Stacja TVN24 ujawniła w środę, że synowie Jadwigi Emilewicz zostali przyłapani w miejscowości Suche niedaleko Poronina jak jeździli na nartach wraz z profesjonalnymi narciarzami, mimo że nie posiadają ważnej licencji sportowej. Nazwiska synów b. minister miały pojawić się w elektronicznym PZN dopiero dwa dni po omawianej sytuacji. Z ustaleń stacji wynika, że to sama polityk wraz z mężem zawiozła synów na stok.
Była wicepremier wydała w tej sprawie oświadczenie. Tymczasem sprawę skomentował minister zdrowia. Adam Niedzielski skrytykował byłą polityk Porozumienia.
– Jeśli ktoś postępuje niezgodnie z pewnymi standardami, to nie ma barw politycznych z mojego punktu widzenia. Ja pełnię rolę ministra zdrowia i moim zadaniem jest przestrzeganie tych zasad, pilnowanie zdrowia Polaków – stwierdził w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Minister zdrowia dodał, że on "na pewno by tak nie zrobił". – Moje dziecko cały czas siedzi w domu i narzeka, że nie możemy nigdzie wyjechać – powiedział.
Czytaj też:
PZN: Synowie Emilewicz jeździli na nartach bez licencjiCzytaj też:
Co PiS zrobi w sprawie Emilewicz? Terlecki sugeruje rozwiązanie