W poniedziałek uczniowie klas I-III wracają do nauki stacjonarnej. Według Trzaskowskiego to ponad 47 tys. dzieci, które jutro powinny przyjść do warszawskich szkół.
"Jako miasto zrobiliśmy wszystko, co możliwe, żeby zagwarantować bezpieczeństwo dzieciom oraz nauczycielom i pracownikom obsługi. Wszyscy dyrektorzy i nauczyciele w miejskich placówkach oświatowych mają już doświadczenie w prowadzeniu stacjonarnych lekcji w reżimie sanitarnym, wynikającym z pandemii COVID-19" – napisał na swoim Facebooku prezydent Warszawy.
"Wiem, że wielu z Was martwi się i zastanawia, jak w tej sytuacji będzie wyglądała nauka. Oto najważniejsze informacje" – stwierdził Trzaskowski, opisując wytyczne opracowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, resort zdrowia oraz Główny Inspektorat Sanitarny.
Czytaj też:
Jutro część uczniów wraca do szkół. Garść ważnych informacji
Organizacja zajęć w czasie pandemii
"Szkoły są wyposażone w środki ochronne. We wszystkich stołecznych szkołach podstawowych przed wejściem do szkoły i szatni trzeba będzie dezynfekować dłonie. W wyznaczonych pomieszczeniach szkoły, w tym w miejscach ogólnodostępnych, toaletach, przy wejściu głównym do placówki przygotowane zostały środki do dezynfekcji rąk oraz instrukcje zasad higieny rąk" – zapewnia prezydent stolicy.
Tłumaczy, że do placówek mogą przychodzić tylko osoby zdrowe, bez objawów wskazujących na infekcję dróg oddechowych oraz pracownicy i dzieci, których domownicy nie są zakażeni lub nie przybywają na kwarantannie. "Sale będą wietrzone co godzinę, po każdych zajęciach, a sprzęt sportowy myty lub dezynfekowany. Zajęcia będą organizowane tak, aby ograniczyć gromadzenie się poszczególnych grup uczniów na terenie szkoły. Uczniowie nie mogą wymieniać się żadnymi przyborami szkolnymi" – podkreśla.
Zgodnie z wytycznymi, zajęcia świetlicowe mają odbywać się w świetlicy szkolnej, w miarę możliwości w grupach uczniów z danej klasy. Trzaskowski zapowiada, że w razie potrzeby wykorzystane zostaną także inne sale dydaktyczne, które nie będą wykorzystywane do bieżącej nauki. "Zajęcia pozalekcyjne mają odbywać się po zakończeniu pracy klas I-III, w małych grupach, z zachowaniem ograniczeń przeciwepidemicznych" – pisze.
Warszawa zwraca się do Czarnka
Dalej informuje, że ratusz wystąpił do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o dookreślenie kwestii przypisania jednego nauczyciela do jednej klasy. "Podejście takie faktycznie oznaczałoby odstąpienie od realizowania podstaw programowych (np.: angielski, wf, muzyka)" – uważa Trzaskowski.
"Proszę Państwa o odpowiedzialne zachowanie. Zapewniam, że będziemy cały czas monitorować sytuację i natychmiast reagować na zgłaszane sygnały. Bezpieczeństwo dzieci, naszych dzieci, jest dla mnie i dla wszystkich moich współpracowników najważniejsze" – podkreśla prezydent Warszawy.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Znaczący spadek liczby zgonów