Komisja śledcza ds. afery Amber Gold przesłuchuje dziś ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, a obecnie wicepremiera i ministra nauki Jarosława Gowina. – Nie miałem instrumentów, ani prawnych umocowań, by badać tę aferę Amber Gold (...) Generalnie rzecz biorąc uważam, że nie zdała egzaminu prokuratura. Jeżeli chodzi o działania podejmowane przez wymiar sprawiedliwości w ścisłym tego słowa znaczenia, to sądy i kuratorów stwierdziłem cały szereg uchybień – powiedział na wstępie.
Wicepremier podkreślił, że w jego ocenie sposób samorozliczenia się wymiaru sprawiedliwości jest dowodem na to, aby przemodelować sądownictwo dyscyplinarne zarówno w odniesieniu do sędziów, jak i prokuratorów. – W przypadku sędziego Milewskiego mieliśmy do czynienia z celowym wprowadzaniem ministra sprawiedliwości w błąd – ocenił.
twittertwitter