W resorcie sprawiedliwości powstaje ustawa wolnościowa, która ma zapobiec blokowaniu treści przez konglomerat Big Tech, nazywany również "Wielką czwórką" (Google, Facebook, Twitter, Apple) oraz pomóc w walce z hejtem w sieci.
Ponieważ informacja o pracach nad projektem zbiegła się w czasie z blokadą kont Donalda Trumpa w mediach społecznościowych, inicjatywa MS przebiła się do mediów na całym świecie. Niektóre z państw zaczęły nawet mówić o regulacjach Big Tech wzorując się na Polsce.
O ustawie wolnościowej informowały media i portale niemal we wszystkich krajach w Europie, m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, na Węgrzech, na Ukrainie i na Litwie, w Chorwacji, Szwajcarii, Czechach, Rumunii i Bułgarii.
Czytaj też:
Cenzura w social mediach. Polska chce wpłynąć na Big Tech
"Odważny polski rząd"
"Podczas gdy duże firmy komunikacyjne są oddane cenzurowaniu tych, którzy nie myślą tak jak oni i zamykają konta takich osób jak prezydent Donald Trump, są rządy, które nie stronią od potęgi tych międzynarodowych korporacji. Jednym z nich jest polski, odważny rząd, który ogłosił projekt ustawy, za pomocą którego będzie zwalczał ideologiczną cenzurę na portalach społecznościowych" – napisała hiszpańska "La Gaceta".
"Nic dziwnego, że francuskie media głównego nurtu nie mówiły o tym (o ustawie wolnościowej – red.), ponieważ Francja zdecydowała się przyjąć odwrotne podejście, czyli takie, które polega na grożeniu surowymi sankcjami na portalach społecznościowych, które nie są wystarczająco cenzurowane" – poinformował z kolei francuski portal Observatoire du journalisme.
Wietnam, Meksyk, Arabia Saudyjska
Informacje o projekcie resortu sprawiedliwości dotarły nawet do tak odległych miejsc jak Wietnam, Indonezja, Kolumbia, Meksyk, Indie, Chiny czy Arabia Saudyjska. Media w tych krajach cytowały wiceministra Sebastiana Kaletę, który pilotuje prace nad ustawą wolnościową.
"W następstwie decyzji Facebooka i Twittera o zawieszeniu kont prezydenta Donalda Trumpa rząd RP ogłosił, że przygotowywana jest ustawa, która uniemożliwi tym firmom podejmowanie podobnych decyzji na terytorium Polski" – podało kolumbijskie WRadio.
Miliony wyświetleń artykułów, wpisów w mediach społecznościowych czy też audycji radiowych i informacji telewizyjnych dotyczących projektu MS przyczyniły się również do promocji Polski w świecie.
Czytaj też:
Kaleta o nowej ustawie: Chcemy to rozwiązać inaczej niż Niemcy