Były prezydent przekonuje, że nie może pozwolić na to, by partia rządząca łamała konstytucję i niszczyła demokratyczne standardy. – On jest niebezpieczny i nieobliczalny. To się nie może dobrze skończyć – ostrzega przed prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Wałęsa ma nadzieję, że podczas kolejnych spotkań ze swoimi sympatykami z różnych miast, uda mu się zbudować poparcie dla opozycji, która będzie w stanie obalić rząd. On sam podkreśla, że jest już "w drodze do wieczności", ale póki ma jeszcze siły, nie pozwoli na niszczenie Polski.
– Nie lubię mówić źle o Polsce, ale nie mam już wyboru. Musi być tak, że jeżeli wchodzisz do jakiegoś klubu, ale nie przestrzegasz jego reguł, to cię z niego wyrzucają. Utrata prawa głosu w UE to za mało. Muszą nas wyrzucić – mówi w rozmowie z "Politico" były prezydent.