Autor wniosku do TK: Orzeczenie nie pozostawia swobody, żeby ograniczać życie

Autor wniosku do TK: Orzeczenie nie pozostawia swobody, żeby ograniczać życie

Dodano: 
Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski
Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
– TK powiedział, że życie musi być chronione. Ograniczenia są możliwe w wypadku zagrożenia zdrowia i życia matki –  mówił w rozmowie z Radiem Plus Bartłomiej Wróblewski z PiS, autor wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z konstytucją przepisów aborcyjnych.

W ubiegłą środę TK opublikował uzasadnienie do wyroku z 22 października 2020 roku w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Trybunał orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą.

Wyrok już został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Wywołało to natychmiastową reakcję środowisk lewicowych i feministycznych, które niemal codziennie organizują protesty.

– Obowiązująca ustawa nie pozwalała realizować prawa do życia wobec osób chorych i niepełnosprawnych. W sposób arbitralny dokonywaliśmy selekcji i część z nas nie mogła korzystać z tego prawa. Ważna rzecz została w Polsce zrobiona, prawo do życia jest teraz respektowane w większym stopniu – mówił w rozmowie z Radiem Plus Bartłomiej Wróblewski.

Polityk był pytany, czy PiS może zmienić prawo i poszerzyć możliwość dokonywania aborcji. – TK powiedział, że życie musi być chronione. Ograniczenia są możliwe w wypadku zagrożenia zdrowia i życia matki. Wtedy, także w przypadkach letalnych, można dokonywać przerywania ciąży, chociaż ściśle rzecz biorąc nie chodzi tu o aborcję, a o ratowanie życia matki. Bo śmierć dziecka jest niechcianą konsekwencją tej procedury ratowania życia matki. Orzeczenie nie pozostawia jakiejś swobody ustawodawcy żeby życie ograniczać – mówił.

Bartłomiej Wróblewski mówił też o projekcie prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącym aborcji. – Ten projekt można określić jako nowy kompromis aborcyjny. Co więcej w jakimś stopniu odpowiada on pierwotnym intencjom ustawodawcy z lat 90-tych, żeby dopuścić możliwość przerywania ciąży w tych najtrudniejszych sytuacjach chorób i niepełnosprawności. W praktyce ten przepis był interpretowany bardzo liberalnie kończyło się to np. śmiercią dzieci z zespołem Downa. Projekt w jakimś stopniu budzi jednak wątpliwości konstytucyjne. TK jasno powiedział, że selekcja jest niezgodna z konstytucją. To co może i powinno być zrobione to poprawienie opieki paliatywnej, wsparcia w okresie prenatalnym, stworzenie odpowiedniego wsparcia, także finansowego, po urodzeniu najciężej chorych dzieci niepełnosprawnych – mówił.

Czytaj też:
Co dalej z Morawieckim? "Prezes jasno powiedział..."
Czytaj też:
Aborcja selektywna. Zatrważające dane z Wielkiej Brytanii

Źródło: Radio Plus
Czytaj także