Wiceminister spraw zagranicznych: Kwestia zadośćuczynienia krzywd wobec Polski otwarta

Wiceminister spraw zagranicznych: Kwestia zadośćuczynienia krzywd wobec Polski otwarta

Dodano: 
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Szymon Szynkowski vel Sęk stwierdził na antenie Polskiego Radia 24, że sprawa wojennych reparacji dla Polski ze strony Niemiec pozostaje otwarta.

Wiceminister nawiązał do niedawnego wywiadu, jakiego prezydent Niemiec udzielił gazecie "Rheinische Post". Mówiąc o projekcie Nord Stream 2, usprawiedliwiał go, powołując się na wydarzenia wojenne i zbliżającą się 80. rocznicę agresji III Rzeszy na Związek Sowiecki.

– Ofiarą wojny padło ponad 20 milionów ludzi z ówczesnego Związku Radzieckiego. Nie usprawiedliwia to nieprawidłowych zjawisk w dzisiejszej polityce wewnętrznej Rosji, ale nie należy tracić z pola widzenia szerszego obrazu. Tak, obecnie stosunki są trudne, ale istnieje przeszłość i nastąpi przyszłość – powiedział Frank Walter Steinemier.

– Słowa prezydenta Niemiec należy usytuować w pewnym szerszym kontekście – zaznaczył Szynkowski vel Sęk. – Jeżeli Niemcy uznają, że kwestie szkód poniesionych przez państwa w II wojnie światowej ze strony Niemiec pozostają nierozliczone, to pozostają one nierozliczone wobec państwa, które zostało najbardziej poszkodowana w II wojnie światowej – dodał.

Tym państwem jest Polska. Wiceminister wymienił straty jakie państwo polskie poniosło w trakcie II wojny światowej. Polska straciła 1/3 ludności, mniej więcej 2/5 dóbr kultury oraz część terytorium. – [Państwo polskie - przyp. red.] poniosło straszliwe, zbrodnicze straty w wielu obszarach i wobec tego kwestia zadośćuczynienia krzywd wobec tego państwa, czyli Polski pozostaje otwarta – stwierdził Szynkowski vel Sęk.

– Z punktu widzenia Polski, otwarcie tej dyskusji po stronie niemieckiej jest paradoksalnie dobrą wiadomością – ocenił wiceminister.

Czytaj też:
"Świadectwo obłędu i rynsztoku". Po artykule w "GW" wiceminister nie mógł powstrzymać mocnych słów
Czytaj też:
Opóźnienie drugiej dawki jest bezpieczne? Eksperci ostrzegają

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także