Andrusiewicz przekazał na konferencji prasowej w piątek, że obecnie zajętość łóżek covidowych utrzymuje się na poziomie 69 proc.
Ile jest wolnych łóżek dla pacjentów z COVID-19?
– Tylko w ostatnim tygodniu zostało dodatkowo uruchomione około 2000 łóżek, z czego 500 w szpitalach tymczasowych oraz 200 łóżek respiratorowych. Uruchamiamy kolejne łóżka - w najbliższym tygodniu będzie to 4,5 tys. łóżek, z czego 1500 w szpitalach tymczasowych i około 420 respiratorowych – poinformował rzecznik resortu zdrowia. Zaznaczył, że to są plany tylko na najbliższy tydzień.
Podkreślił jednocześnie, że "łóżka to nie wszystko". – Jeżeli nie będzie personelu medycznego, to łóżka nam w niczym nie pomogą. Stąd dziś widać bardzo jaskrawo, jak ważne jest niestety ograniczenie zabiegów planowych. Jeżeli nie będzie personelu do wszystkich uruchamianych łóżek, ponad 4 tys. łóżek, to same te łóżka nikogo nie uratują – mówił Andrusiewicz.
W piątek MZ poinformowało o 19 102 zajętych tzw. łóżkach covidowych oraz 1 982 zajętych respiratorach przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19.
NFZ: Trzeba ograniczyć zabiegi planowe
– To była trudna decyzja o wstrzymaniu zabiegów planowych, ale to jest decyzja ratująca życie i zdrowie ludzkie. Nie było innego wyboru, niż taką podjąć – powiedział Andrusiewicz, komentując oświadczenie NFZ.
W poniedziałek Narodowy Fundusz Zdrowia zalecił ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo; ograniczenie nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych.
Czytaj też:
Grodzki o decyzji NFZ: To przyznanie się, że system padł