Rusin od kilku miesięcy mieszka na Malediwach i obecnie zajmuje się swoją firmą kosmetyczną. Celebrytka znana niegdyś z występów w TVN regularnie publikuje swoje przemyślenia dotyczące sytuacji w Polsce. Rusin nie kryje, że jest zaniepokojona rządami Prawa i Sprawiedliwości.
"Naszą wyspę można obejść w 15 minut ? ? PS. Tak, „spod palmy”, i z każdego innego miejsca na świecie, widać i słychać, co się w Polsce wyprawia, może nawet wyraźniej niż z bliska!" – przekonuje celebrytka. Jej zdaniem w Polsce rządzą "złodzieje i kłamcy".
Rusin krytykuje rząd
Co jednak tak wyprowadziło z równowagi dawną gwiazdę TVN? Rusin pisze, że rząd odpowiada za katastrofę związaną z pandemią koronawirusa.Gardzili lekarzami, którym publicznie przypisywali najniższe instynkty, poniżali rezydentów, którym kazali szukać pracy zagranicą, nie doceniali pielęgniarek, położnych i salowych, dla których nie starczało na podwyżki (były ważniejsze wydatki, np finansowanie tvp Kurskiego). Efekt? Poniżani pracownicy służby zdrowia, w całkiem sporej liczbie, posłuchali „dobrych” rad pseudo „dobrej zmiany” i wyjechali tam gdzie ich doceniono" – napisała.
Dalej celebrytka przekonuje, że przez ostatni rok rząd okłamywał Polaków i manipulował statystykami. Dodatkowo Rusin zarzuca rządzącym, że ci dla PRu są w stanie narazić zdrowie i życie Polaków. "Jakim trzeba być debilem (to wyświechtane ostatnio określenie, ale lepszego nie ma), by po brytyjskich ostrzeżeniach z połowy grudnia (o nowej odmianie wirusa), nie przetestować przyjeżdżających z Angli na Święta rodaków!" - napisała.
Czytaj też:
Rusin odpowiada krytykom. "Mogłabym przecież lokować jakiś ciuch"Czytaj też:
Rzecznik rządu: Czekają nas naprawdę bardzo trudne dwa tygodnie