Miller: W tej sprawie Kaczyński nie przegra. To jest oczywiste

Miller: W tej sprawie Kaczyński nie przegra. To jest oczywiste

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Europoseł jest przekonany, że opozycja pomoże Prawu i Sprawiedliwości w ratyfikacji Europejskiego Funduszu Odbudowy. – To jest oczywiste – stwierdził Leszek Miller.

W połowie kwietnia Sejm będzie głosował nad ratyfikacją Europejskiego Funduszu Odbudowy. To pomoc dla państw członkowskich Unii Europejskiej, które borykają się z ekonomicznymi skutkami pandemii koronawirusa. Zdaniem byłego premiera, Jarosław Kaczyński może być pewny wyniku głosowania parlamentarzystów. – Poprze go opozycja. To jest oczywiste – stwierdził w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski.

Krajowy Plan Odbudowy

W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro (23,9 mld euro dotacji i 32,3 mld euro pożyczek), ale podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie. Obecnie decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie Funduszu Odbudowy wymaga ratyfikacji parlamentów poszczególnych państw.

Kwestia ratyfikacji Planu jest przyczyną tarć w Zjednoczonej Prawicy. Solidarna Polska nie chce zgodzić się na przyjęcie narzuconej przez Unię struktury pomocowego funduszu. Kością niezgody są zwłaszcza pożyczki. Politycy Zbigniewa Ziobry obawiają się, że w przyszłości Polska będzie musiała spłacać pożyczki zaciągnięte np. przez państwa południowej Europy należące do Unii. Solidarna Polska zapowiada, że nie poprze KPO.

Miller: Kaczyński wygra

O kwestię ratyfikacji EFO został w środę zapytany w programie Wirtualnej Polskie były premier. Leszek Miller nie ma wątpliwości, że opozycja ostatecznie poprze plan przygotowany przez PiS.

– W tej sprawie Kaczyński nie przegra, bo poprze go opozycja. To jest oczywiste – stwierdził europoseł. Jak dodał ewentualne odrzucenie unijnego programu wiązałoby się z ogromnym wizerunkowym upadkiem Polski na unijnej arenie.

– Nasza reputacja przez całe lata byłaby nie do odbudowania. Jeżeli jeden parlament, w tym przypadku Polski, by tej umowy nie przyjął, to ten program jest wrzucany do kosza. Wtedy nie tylko Polska, ale też pozostałe kraje unijne nie dostałyby pieniędzy – powiedział Miller.

Czytaj też:
Miller zdradza swoje polityczne plany. "Nie szukam nowej przystani"
Czytaj też:
Miller bezlitośnie o Czarzastym: Myśli, że jest Stańczykiem, a zachowuje się jak błazen

Źródło: wp.pl
Czytaj także