Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że pełnienie obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie kadencji jest niezgodne z Konstytucją. Wyrok został już opublikowany w Dzienniku Ustaw. TK zajął się tą kwestią na wniosek grupy posłów PiS.
Orzeczenie Trybunału wywołało falę komentarzy. Politycy opozycji nie kryją oburzenia. Głos w tej sprawie zabrała też związana ze stacją TVN dziennikarka Karolina-Korwin Piotrowska.
"Jemu zależało na ludziach"
W rozmowie z serwisem Pudelek Korwin-Piotrowska opowiedziała o tym, jak poznała Adama Bodnara.
– Poznałam Rzecznika Adama Bodnara na Poland Rock Festiwal, gdzie zaprosił mnie do organizowanej przez siebie debaty o prawach kobiet. To spotkanie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że to ktoś, komu zależy na innych ludziach i ich prawach, które są niezbywalne. Jemu zależy na ludziach, na prawie, na tym, by świadomość obywatelską i prawną mieli wszyscy – relacjonuje dziennikarka.
– Prowadziłam z nim spotkanie po promocji jego książki pt. "Obywatel PL", on zjechał pół Polski, poznając problemy ludzi, nie tych z wielkomiejskich baniek, ale miasteczek i wsi, gdzie często prawo jest pojęciem względnym, prawnik niedostępny, a świadomość prawna zerowa. Ma on jednak wiarę w uczciwość ludzi, ich etykę i potrzebę dobra – zapewnia Karolina Korwin-Piotrowska.
Dziennikarka liczy na to, że Bodnar nie zniknie z polskiego życia publicznego: – Oczami wyobraźni widzę Adama Bodnara jako jedną z twarzy wielkich przemian, które nadejdą w Polsce. Twarz uczciwą.
Czytaj też:
Mularczyk o decyzji TK ws. Bodnara: Wyrok nie mógł być innyCzytaj też:
Wyrok TK ws. RPO opublikowany w Dzienniku Ustaw