Podsłuchane || No i pięknie. A mówiłem, żeby poczekać z tym wyrokiem!
No to co się stało, Jarku? Przecież chyba Julia najpierw dzwoniła… Dzwoniła, dzwoniła, ale wiesz, Jacek, jak to jest. Ja akurat karmiłem kota, nie odebrałem, ktoś tam coś źle przekazał, ktoś nie zrozumiał i poszło.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.