Bronisław Klimczak ps. Sokół był żołnierzem Armii Krajowej więzionym w obozach Gross Rosen oraz na Majdanku. Pracował również w służbie kontrwywiadu wojskowego. Na początku lat 50-tych został uwięziony i skazany w tzw. „sprawie Robineau”. Sąd uznał, że wraz z innymi oficerami współpracował z francuskim konsulatem w Szczecinie. Sprawa została rozegrana w sposób niezwykle polityczny, a w wyniku procesu, sąd skazał Klimczaka na karę śmierci. Wyrok wykonano w Kielcach, ale po dziś dzień nie wiadomo dlaczego tak się stało, skoro rozprawa odbyła się w Szczecinie.
IPN podejrzewa, że szczątki znalezione na „kieleckiej łączce” najprawdopodobniej należą do Bronisława Klimczaka. Potwierdzić ma to specjalistyczne badanie, które śledczy przeprowadzą we Wrocławiu. - Materiału porównawczego jeszcze nie mamy, natomiast jest on do zdobycia, bo wiemy, że żyje rodzina Bronisława Klimczaka – powiedziała Anna Szeląg z biura poszukiwań IPN.
Prace na „kieleckiej łączce” stopniowo przynoszą pozytywne efekty. Do tej pory udało się odnaleźć groby ośmiu żołnierzy podziemia antykomunistycznego.