Kochani, zaczynamy ten nowy tydzień z lekkim bólem głowy, iż przez weekend intensywnie korzystaliśmy z otwartej właśnie gastronomii, a konkretnie z ogródków przy modnych lokalach z nie mniej modnymi krafcikami.
Oj, nie jedna DDH TRIPLE HAZY IPA ze sprajtem przelała się przez nasze gardła, nie doświadczył tego tylko Nowy z Tarnowa, który się obraził, iż nie może w lokalu kupić harnasia, i cały wieczór sączył wodę niegazowaną xD
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.