Oblewał psa domestosem i psikał gazem. Wolontariusze uratowali zwierzę

Oblewał psa domestosem i psikał gazem. Wolontariusze uratowali zwierzę

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Richard Misters
Wolontariusze z wrocławskiej Ekostraży otrzymali anonimowe zgłoszenie o katowanym psie. Gdy przyjechali na miejsce, ujrzeli zwierzę w bardzo złym stanie.

Gdy wolontariusze przybyli na miejsce znaleźli dwa psy. Jednym z nich był amstaf o imieniu Diego. Pies miał na szyi mocno zaciśniętą kolczatkę. Na jego ciele Ekostraż zauważyła liczne rany od żrącej substancji. Psy pozbawione jedzenia i wody.

Właścicielka Diega powiedziała, że pies od kilku tygodni był bity, psikany gazem pieprzowym i polewany domestosem przez jej partnera. Mężczyzna chciał w ten sposób "ukarać" kobietę w związku z ich prywatnymi problemami.

"Był cały czas katowany. To widać"

– Był ofiarą znęcania się, to nie było jednostkowe znęcanie się, tylko cały czas był katowany, to widać po tym psie, po jego zachowaniu, po tym jaki ma stosunek do ludzi, jak reaguje na człowieka – mówił na antenie Polsat News Dawid Karaś ze Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ekostraż.

"Ofiara przemocy domowej, wyżywania się nad słabszym aby ukarać partnerkę - przynajmniej taką wersje znamy dziś. Mężczyzna sadysta miał znęcać się od kilku tygodni w rożny sposób nad psem, m.in. Oblewając go domestosem oraz psikajac gazem. Pies trzymany na ciasnej kolczatce w chwili przyjechania na miejsce interwencji. Drzwi do mieszkania wyłamane. Jakim cudem wczorajsza wizyta policji w tym miejscu nie skończyła się zabraniem psa lub chociaż telefonem do nas???!!! Interwencja jest w toku - na razie wiele więcej nie możemy napisać. Pies Diego już u nas, na początku znerwicowany nieufny, na koniec po podaniu pierwszych leków i po prostu okazaniu mu serca bardzo się otworzył i nie chciał na krok opuścić wolontariuszek, które prawdopodobnie uratowały mu życie przed kolejnym atakiem kata. Czekamy na wyniki badań. Diego będzie szukał tymczasu - już teraz widzimy, że to cudowny pies, zakochaliśmy się w nim i nie możemy przeboleć, że trafił na ludzkiego sadystę" – informuje wrocławska Ekostraż na swoim proflu na Facebooku.

facebook

Organizacja przygotowuje zawiadomienie do prokuratury.

Czytaj też:
Australia: W stolicy po raz pierwszy od początku pandemii nakaz noszenia masek
Czytaj też:
"Antysemicka nagonka", "ja Panu cytowałem". Spięcie Śmiszka z Mentzenem

Źródło: Facebook / polsatnews.pl
Czytaj także