Grzeczność musi być
  • Joanna BojańczykAutor:Joanna Bojańczyk

Grzeczność musi być

Dodano: 
Komputer, zdjęcie ilustracyjne
Komputer, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Obraz StockSnap z Pixabay
Dyplomowy film Krzysztofa Kieślowskiego w łódzkiej Szkole Filmowej (nie znoszę słowa „filmówka”) to krótki dokument „Urząd” z roku 1966. Kieślowski nakręcił go przy okienku ZUS-u.

Stoi przy nim długa kolejka starszych ludzi, cierpliwie znoszących niezrozumiałe wymagania urzędowe i pohukiwanie nieuprzejmej pani w okienku. Film pokazuje zbiurokratyzowaną, nieludzką machinę urzędniczą i bezbronnych ludzi wkręconych w jej tryby.

Pod względem zbiurokratyzowania procedur niewiele się zmieniło, nawet jest chyba gorzej, bo przepisów, niekiedy sprzecznych ze sobą, jest dużo więcej. Znajomy architekt opowiadał mi, że w latach 60., żeby otrzymać pozwolenie na budowę, wystarczyło złożyć jedno, nawet napisane ręcznie, podanie. Dzisiaj potrzebny jest stos dokumentów i zaświadczeń, a i tak buduje się chaotycznie, bo większość Polski nie ma zatwierdzonych planów zagospodarowania przestrzennego.

Całość dostępna jest w 27/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także