Jak podkreślała blokowanie obrad Sejmu jest sprzeczne z konstytucją, regulaminem Sejmu i ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Pytana, czy w razie utrudnień, posiedzenie Sejmu zostanie przeniesione na salę kolumnową, poinformowała, że sala ta została przygotowana na taką ewentualność. – Jeśli nie będzie możliwości, żeby obradować, to marszałek Sejmu przygotował salę kolumnową – mówiła. – Nie będziemy się bawić w kotka i myszkę. Chcemy, żeby Sejm był poważny i żeby mógł spokojnie wprowadzać kolejne reformy – zastrzegła.
Zdaniem Beaty Kempy opozycja ma tylko jeden cel: "wprowadzić tyle zamieszania, żeby nie uchwalić budżetu i podważyć wiarygodność Polski".
– Opozycja ma zupełnie inną wizję Polski. Oni uważają, że jeśli nie rządzą, to w Polsce nie ma demokracji. Ich wizja jest jak z Sowy i Przyjaciół, czyli rządzenie od afery do afery – mówiła.
– Jeśli opozycja będzie chciała wziąć się do pracy, to się weźmie, jeśli nie, to będzie dalej pajacować, śpiewać i jeść pasztety – oceniła.
Czytaj też:
Fiasko rozmów u marszałka Senatu, 81. miesięcznica katastrofy smoleńskiejCzytaj też:
Kuchciński o wykluczeniu Szczerby: Jestem zobowiązany bronić powagi Sejmu