Prezydent Duda: Byłem przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych

Prezydent Duda: Byłem przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych

Dodano: 
Spotkanie autorskie z udziałem prezydenta w Warszawie
Spotkanie autorskie z udziałem prezydenta w Warszawie Źródło:PAP / Andrzej Lange
Nie chciałem tych wyborów dlatego, że wszystko wskazywało na to, że zostaną po prostu zbojkotowane – mówił prezydent Andrzej Duda.

W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda wziął udział w spotkaniu wokół książki „Operacja Duda 2020. Tajemnice kampanii”. Jednym z poruszonych tematów były wybory korespondencyjne, które miały się odbyć w maju ubiegłego roku.

"Byłem przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych"

Prezydent zapytany o najtrudniejszy moment ubiegłorocznej kampanii wyborczej, stwierdził, że była nim kwestia wyborów, które, ze względu na epidemię koronawirusa, miały odbyć się 10 maja w formie korespondencyjnej.

– To był taki rzeczywiście bardzo trudny moment dlatego, że bardzo trudno było wtedy przewidzieć w ogóle co będzie – powiedział.

– Koniec końców byłem przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych (...) ja tych wyborów nie chciałem dlatego, że wszystko wskazywało na to, że po pierwsze będzie bardzo niska frekwencja, gdyby miały się odbyć, że zostaną po prostu zbojkotowane – wyznał prezydent Duda.

– A po drugie, że będą to wybory wyszydzone, które najprawdopodobniej w ogóle nie będą mogły zostać uznane za ważne. Ja w takich wyborach nie chciałem wziąć udziału z żadnym wynikiem (...) nie chciałem wygrać wyborów prezydenckich przy 15 czy 20 procentowej frekwencji i w taki sposób zostać prezydentem na drugą kadencję – dodał.

twitter

Rozmowa z Gowinem i Emilewicz

Prezydent Andrzej Duda poinformował również, że w czasie, kiedy ważyły się losy tzw. wyborów kopertowych, spotkał się z Jadwigą Emilewicz i Jarosławem Gowinem i ustalili, że w tej formule wybory 10 maja nie mogą się odbyć.

– Ale powiedziałem twardo, że one muszą się odbyć tak, żeby prezydent mógł zostać zaprzysiężony 6 sierpnia, powiedziałem, że dla mnie to jest sprawa fundamentalna – zaznaczał Duda.

Dodał, że to spotkanie miało fundamentalny charakter i wszyscy jego uczestnicy stali na tym samym stanowisku.

Niedługo po tym spotkaniu wybory 10 maja "zostały anulowane" i termin wyborów został finalnie ustalony na 28 czerwca.

Czytaj też:
Ziobro: Mam trudne relacje z premierem Morawieckim
Czytaj też:
Müller o organizacji wyborów: Działania były podejmowane zgodnie z prawem
Czytaj też:
"Chcę to powiedzieć bardzo dobitnie". Gowin o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także