Nieoficjalnie: Oto tajny plan Kaczyńskiego ws. Tuska

Nieoficjalnie: Oto tajny plan Kaczyńskiego ws. Tuska

Dodano: 
Donald Tusk (L) i Jarosław Kaczyński (P) w Sejmie
Donald Tusk (L) i Jarosław Kaczyński (P) w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Ignorować, przedstawiać jako frustrata i agresora. Taki plan na Tuska ma Kaczyński – przekonuje Wirtualna Polska.

W czasie poniedziałkowego przemówienia w Gdańsku Tusk wezwał do debaty Jarosława Kaczyńskiego. Lider PO zarzucił prezesowi PiS, że jest "fachowcem od dzielenia narodu". Skierował też do niego pewien apel. – Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami. Nie bój się. Zostaw biednych ludzi w spokoju – podkreślił.

Jak informuje Wirtualna Polska, Jarosław Kaczyński świadomie ignoruje lidera PO, co jest częścią szerszej taktyki. Pod koniec tygodnia w piątek politycy PiS mają wziąć udział w specjalnym wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego. Głównym tematem ma być właśnie walka z PO. Ryszard Terlecki przekazał, że wyjazd ma ponadto potwierdzić ścisłą współpracę klubu z rządem.

Nie tyle milczeć, ile ignorować. Zachować dystans. Nie dać się podpuścić i sprowokować – tymi słowami jeden z polityków PiS w rozmowie z WP podsumował podejście Kaczyńskiego do obecnego lidera PO.

Plan PiS

Rozmówca portalu podkreśla, że Tusk wytoczył najcięższe działa. Z jednej strony wykorzystał postać śp. Lecha Kaczyńskiego, z drugiej natomiast domaga się debaty. –To jest typowy Tusk, cyniczny prowokator, nienawidzący Kaczyńskiego. I co ma zrobić prezes? Na razie zachowuje stalowe nerwy – mówi informator portalu.

Kiedy Kaczyński będzie się trzymał na uboczu, do walki z Tuskiem mają stanąć pozostali politycy PiS oraz telewizja publiczna. Lider PO ma zostać przedstawiony jako "wrzeszczący staruszek" oraz frustrat.

Radosław Fogiel ocenia z kolei, że Tusk jest poirytowany faktem, że jego powrót nie odbył się tak jak to zakładał. – Teraz próbuje pojawić się w okolicach najważniejszego dzisiaj polskiego polityka, żeby samemu zyskać na ważności. Tylko dlaczego ktokolwiek z Prawa i Sprawiedliwości miałby Donaldowi Tuskowi robić tę uprzejmość? – mówi wicerzecznik PiS.

Czytaj też:
"Celem Tuska jest rozgrzanie do czerwoności sporu PiS – anty-PiS"
Czytaj też:
Karczewski: Polacy nie chcą mówić o Tusku

Źródło: wp.pl
Czytaj także