W rządowym projekcie nie mamy
do czynienia z waloryzacją mandatów drogowych, lecz z drastyczną, brutalną podwyżką, całkowicie nieproporcjonalną
do sytuacji i zarobków Polaków
Populizm jest wówczas, gdy władza wykorzystuje dla własnej korzyści emocje ludzi, oferując im łatwe i zaspokajające owe emocje rozwiązania skomplikowanych problemów, które to rozwiązania są w gruncie rzeczy szkodliwe. Zmiany w sposobie karania kierowców, które zaproponował rząd na fali wzburzenia tragicznym wypadkiem w Stalowej Woli, są modelowym wręcz przykładem tak właśnie rozumianego populizmu.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.