Przypomnijmy, że według najnowszego sondażu IBRiS dla Radia Zet i "Faktu" liderem wciąż pozostaje PiS (34,9 proc.). Drugie miejsce zajmuje Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 20,6 proc. Polaków. Trzecia jest Nowoczesna. Partia Ryszarda Petru cieszy się 14 procentowym poparciem. Do Sejmu weszłyby jeszcze trzy ugrupowania polityczne: PSL (7,9 proc.), SLD (5,8 proc.) oraz ruch Kukiz'15, który może liczyć na 5,3 proc. poparcia i plasuje się tuż nad wymaganym progiem wyborczym.
Czytaj też:
Sondaż: Sześć partii w Sejmie. PiS na czele, zyskują PO, PSL i Nowoczesna
Do sondażu IBRiS na swoim profilu odniósł się Paweł Kukiz, którzy przypomniał swoją wypowiedź sprzed kilku dni.„Jestem w stanie się założyć o każdą kwotę pieniędzy, że wkrótce w sondażach może się okazać, że Platforma jest potężną siłą, która tylko i wyłącznie oczekuje na dobrego kierownika (Tuska)” – mówił.
„No i dziś ukazuje się sondaż Ibrisu, gdzie PO wystrzeliło w górę a Petru cieszy się podobnym poparciem co w poprzednim badaniu:-) Oprócz "pompowania" PO mamy więc do czynienia z desperacką próbą zatrzymania trendów i ratowania N i Ryśka (podczas gdy np. na FB w statystykach Ryszard leci - od czasu lotu:-) - na łeb na szyję).Na dodatek Irbis zrobił dwa sondaże w ciągu 8 dni a żadna inna sondażownia nie zrobiła nic w międzyczasie. Widać więc, że to jest już gra o wszystko i siły pragnące powrotu balcerowiczowsko-sorosowskich porządków idą po całości....” – ocenia Kukiz.