O rozmowie prezydentów poinformował za pomocą mediów społecznościowych Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch.
"Prezydenci Polski i Francji Andrzej Duda i Emmanuel Macron odbyli rozmowę telefoniczną na temat sytuacji na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Prezydent Duda podziękował za poparcie dla Polski i zapowiedział, że Polska będzie twardo strzegła swojej (i unijnej) granicy" – napisał Kumoch na Twitterze.
"Obaj przywódcy omówili też różne scenariusze pomocy migrantom, których tysiące znajdują się po stronie Białorusi. Zapowiedzieli też dalsze konsultacje między Polską i Francją w sprawie wywołanego przez Łukaszenkę kryzysu. W tych chwilach solidarność państw UE jest kluczowa" – przekazał Kumoch w kolejnym wpisie.
KE przekaże pieniądze Białorusi
W środę Komisja Europejska zdecydowała o przekazaniu na Białoruś 700 tys. euro, które mają zostać przeznaczone na pomoc humanitarną dla migrantów znajdujących się przy granicy.
– Europa stoi u boku ludzi uwięzionych na granicy z Białorusią. KE mobilizuje 700 tys. euro, by dostarczyć żywność, koce, artykuły higieniczne i apteczki pierwszej pomocy. Jesteśmy gotowi na więcej, ale białoruski reżim musi przestać wabić ludzi i narażać ich życie – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Niemcy wychodzą przed szereg
W poniedziałek kanclerz Niemiec Angela Merkel odbyła pierwszą rozmowę telefoniczną z przywódcą Białorusi. Aleksandr Łukaszenka miał zaproponować rozwiązanie problemu nielegalnej migracji, oraz podkreślić, że nikomu nie zależy na eskalacji kryzysu. Druga rozmowa polityków odbyła się w środę.
Czytaj też:
Siemoniak o rozmowach Merkel z Łukaszenką: Nic nie może być ponad naszymi głowami