Rządy PiS prowadzą, zdaniem Szczuki, do "odwrócenia emancypacyjnego ducha dziejów", przyczynia się do tego oczywiście również Kościół. – To wynika z nauki Kościoła rzymskokatolickiego. Wszyscy fundamentaliści, autorytarni przywódcy nienawidzą emancypacji kobiet. Łatwiej jest rządzić ludźmi, jeżeli się da mężczyźnie rządzić kobietą – tłumaczyła w TOK FM.
– Taka masa kobiet, taka ogromna siła, która się wyłoniła dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu, to jest rzecz od początku lat 90. nienotowana. (...) Wierzę, że duch solidarności kobiet nie da się już zagonić do komórki i zamknąć – mówiła jednak z nadzieją, zachęcając do udziału w proteście kobiet 8 marca.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
