Lider Kukiz'15 skrytykował wczoraj postawę premier Beaty Szydło, która stwierdziła, że referendum ws. reformy edukacji nie będzie, ponieważ wniosek referendalny wpłynął zbyt późno. "Poraża, że władza po raz kolejny lekceważy wolę Obywateli. Zebrano prawie milion podpisów. Władza ma OBOWIĄZEK umożliwienia Obywatelom oceny (poprzez referendum) nurtującego ich problemu" – napisał na Facebooku. Polityk podkreślił, że jest zwolennikiem likwidacji gimnazjów, jednak sam proces reformy "pozostawia wiele do życzenia". Lider Kukiz'15 skrytykował jednak obowiązujące przepisy ws. referendum, które nazwał "postbolszewicką ustawą".
Dziś w tej sprawie Paweł Kukiz skierował do list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym prosi go o interwencję. "Pan Prezydent obiecywał w kampanii wyborczej, że z chwilą gdy Obywatele zwrócą się do niego z prośbą o rozpisanie referendum i przyniosą milion podpisów popierających prośbę, to on takie referendum podpisze" – przypomina polityk.
facebook