"Gnida z Żoliborza". Muzeum Powstania Warszawskiego reaguje na wpis pracownicy

"Gnida z Żoliborza". Muzeum Powstania Warszawskiego reaguje na wpis pracownicy

Dodano: 
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan OłdakowskiŹródło:PAP / Andrzej Lange
Muzeum Powstania Warszawskiego zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec pracownicy, która opublikowała skandaliczny wpis związany z katastrofą smoleńską.

W niedzielę obchodziliśmy 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie rządowego samolotu TU-154M zginęło 96 osób, na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Tego dnia zatrudniona w stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego Anna Grzechnik opublikowała na swoim prywatnym profilu na Facebooku (z ustawieniem "publiczny") wpis wulgarnie odnoszący się do tamtych wydarzeń: "Wyjący popier…. y szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza". Można się domyślać, że miała na myśli premiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (brata tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego). Autorka skandalicznego wpisu na co dzień pracuje jako kierowniczka działu konserwacji oraz pełni obowiązki głównego inwentaryzatora w Muzeum zajmującym się kultywowaniem pamięci o zrywie warszawiaków z 1944 roku.

twitter

Placówka reaguje

Muzeum Powstania Warszawskiego szybko zareagowało na opublikowany wpis. W wydanym oświadczeniu potępiono słowa podwładnej. Instytucja podkreśla, ż jest "głęboko wstrząśnięta i oburzona".

"Na takie słowa nie ma miejsca w przestrzeni publicznej, zwłaszcza ze strony przedstawicielki Muzeum, instytucji, której założycielem był śp. Prezydent Lech Kaczyński. Katastrofa smoleńska miała dla nas nie tylko wymiar wielkiej tragedii narodowej, ale także osobisty. Przepraszamy za te skandaliczne słowa" – czytamy w oświadczeniu. Z wpisu placówki wynika, że obecnie Anna Grzechnik jest nieobecna w pracy, jednak po powrocie "zostaną wobec niej wyciągnięte konsekwencje".

Czytaj też:
Prof. Domański o zamachu: Jest ważniejszy czynnik niż raport Macierewicza
Czytaj też:
Dziambor: Smutne, bo to kolejny temat, który podzieli Polaków

Źródło: Facebook / Twitter
Czytaj także