W środę Komisja Finansów Publicznych zajęła się zaopiniowaniem wniosku ws. kandydatury prof. Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP na drugą kadencję. Wniosek w tej sprawie złożył w styczniu prezydent Andrzej Duda. Obecna kadencja szefa banku centralnego wygasa w czerwcu.
W trakcie głosowania, w którym wzięło udział 54 posłów, za poparciem kandydatury Glapińskiego opowiedziało się 27 posłów, przeciw było 26, a jedna osoba wstrzymała się od głosu – podaje PAP. Pozytywna rekomendacja nie oznacza jeszcze wyboru na fotel prezesa. Taką decyzję podejmuje w głosowaniu cały Sejm.
Kandydaturę pozytywnie oceniają posłowie PiS, przeciw głosowała opozycja.
Glapiński: NBP zwiększył bezpieczeństw finansowe kraju
Podczas posiedzenia, Adam Glapiński zarysował swoją wizję szefowania NBP, a także odpowiadał na pytania posłów.
– W ciągu ostatnich sześciu lat NBP znacząco zwiększył bezpieczeństwo finansowe Polski. (...) W czasie mojej kadencji rezerw walutowych o blisko 56 mld dol. (...) Mamy bardzo wysokie rezerwy według wszystkich wskaźników międzynarodowych. Istotnie zwiększyliśmy zasób złota w tych rezerwach. Kupiliśmy w latach '18-'19, zatem przed istotnym wzrostem cen rynkowych, gdy jeszcze złoto było tanie, 125 ton kruszcu – stwierdził prezes banku.
Prof. Glapiński powiedział, że NBP prowadzi działania przeciwdziałające wysokiej inflacji: – NBP podejmuje zdecydowane działania, by doprowadzić do trwałego ograniczenia inflacji".
Zwrócił uwagę, że "istotny wzrost bieżącej inflacji" jest wynikiem ataku Rosji na Ukrainę, a problem ten dotyczy wielu krajów. Jak opisywał, w strefie euro wzrost ten wynosi 7,5 proc. – To jest najwyższa inflacja w historii tej strefy – powiedział.
Czytaj też:
Co dalej z embargiem na rosyjski gaz? Kanclerz Austrii: Sankcje muszą zaszkodzić Rosji, a nie nam