– W 2018 roku Naród Polski powinien się wypowiedzieć co do kształtu ustrojowego państwa. Wierzę w to, że to jest przedsięwzięcie, które jesteśmy jako Naród przeprowadzić ponad podziałami. Chcę żeby w sprawie konstytucji odbyło się w naszym kraju, w 100 lecie odzyskania niepodległości, referendum – mówił prezydent Andrzej Duda podczas oficjalnych obchodów Święta Konstytucji 3 Maja na Placu Zamkowym w Warszawie. Sprawa ta wzbudziła wiele kontrowersji i komentarzy w mediach.
Czytaj też:
Lubnauer: Można się obawiać, że to kierunek Erdogana. To nie czas na zmiany w konstytucji
Jak tłumaczył dzisiaj nowy rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, "w zamierzeniu" zapowiedzi Andrzeja Dudy głosowanie to "ma to być referendum, w którym Polacy wypowiedzą się na pewnie kilka, być może kilkanaście zagadnień dot. przyszłej konstytucji, tzn. jak by widzieli przyszłą konstytucję". – Te pytania będą znane dużo wcześniej – zapewnił polityk.
– Do tej pory, jak uchwalano konstytucję, to pracowali nad nią prawnicy, posłowie – i dopiero potem naród dostawał dokument, który mógł łaskawie przyjąć lub odrzucić – doda Łapiński.
Czytaj też:
Mazurek o referendum ws. konstytucji: To inicjatywa prezydenta, szanujemy ją