Warszawa musiała prosić o interwencję komornika, by przejąć nieruchomość zwaną potocznie Szpiegowem. Rosjanie zajmowali ją prawem kaduka podobnie jak wiele innych budynków, nie tylko w Warszawie. Czy wreszcie uda się je skutecznie odzyskać?
W ruch poszły piła i nożyce do metalu. W ten sposób komornik Jakub Siadul wszedł na teren tajemniczej nieruchomości przy ul. Sobieskiego 100 w Warszawie, którą od dziesięcioleci zajmował najpierw ZSRS, a potem Rosja. Innego wyjścia nie było, bo przedstawiciel Federacji Rosyjskiej, która od lat bezumownie zajmuje nieruchomość, odmówił otwarcia bramy. – Niestety, nie możemy otworzyć, bo ambasada uważa, że to jest mienie Federacji Rosyjskiej, dlatego nie wyrażamy zgody na dobrowolne otwarcie – stwierdził podczas egzekucji komorniczej konsul Władimir Jefremow, który stawił się w imieniu dłużnika.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.