Polacy mają dosyć maseczek i kwarantanny. Zdecydowany wynik sondażu

Polacy mają dosyć maseczek i kwarantanny. Zdecydowany wynik sondażu

Dodano: 
Ludzie w maseczkach. Zdjęcie ilustracyjne
Ludzie w maseczkach. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Valdemar Doveiko
70 proc. Polaków popiera decyzję o zniesieniu limitów osób w miejscach publicznych, obowiązkowej kwarantanny, izolacji i noszenia maseczek w miejscach zamkniętych. Przeciwne zniesieniu obostrzeń jest 26 proc. – wynika z sondażu CBOS z przełomu marca i kwietnia.

Sondaż przeprowadzono po tym, jak w marcu zniesiono w Polsce wiele obostrzeń związanych z epidemią COVID-19, poczynając od limitów osób w miejscach publicznych po obowiązek izolacji i kwarantanny czy noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych (wyjątkiem placówki lecznicze i apteki).

Polacy popierają znoszenie obostrzeń

Wynika z niego, że na przełomie marca i kwietnia decyzję o zniesieniu limitów, obowiązkowej kwarantanny, izolacji i noszenia maseczek popierało 70 proc. badanych, w tym 32 proc. raczej ją popiera, a 38 proc. zdecydowanie popiera. Przeciwnych było 26 proc. badanych, w tym 19 proc. było raczej przeciwnych, a 7 proc. zdecydowanie przeciwnych. 4 proc. badanych nie miało zdania.

Na stosunek do luzowania obostrzeń wpływ mają przede wszystkim wiek i wielkość miejsca zamieszkania respondentów. W grupie badanych zdecydowanie popierających zniesienie restrykcji ponadprzeciętnie często są osoby młode, a także pochodzące z mniejszych miejscowości. Nieco częściej również osoby gorzej wykształcone i wyznające poglądy prawicowe.

Jak rząd radzi sobie w walce z epidemia?

Uczestników badania – jak co miesiąc – poproszono także o ogólną ocenę działań rządu w walce z epidemią. Dobrze oceniło je 51 proc. ankietowanych (zdecydowanie dobrze – 7 proc., raczej dobrze – 44 proc.). Krytycznie odniosło się do nich 44 proc. respondentów (zdecydowanie źle – 16 proc., raczej źle – 28 proc.). Zdania na ten temat nie ma 6 proc.

W stosunku do badania sprzed miesiąca odsetek dobrze oceniających działania wzrósł o 5 punktów procentowych, a krytycznie oceniających zmalał o 4 punkty.

"Warto przy tym zauważyć, że wzrost ocen pozytywnych zaznaczył się już miesiąc temu i trudno stwierdzić, w jakim stopniu za trend ten odpowiada znoszenie restrykcji, a w jakim spadek liczby odnotowywanych zarażeń po rekordowej fali z przełomu stycznia i lutego" – zaznaczono w opisie wyników badania.

Działania rządu w walce z epidemią pozytywnie oceniają ponadprzeciętnie często badani w wieku 65 lat lub więcej, mieszkańcy wsi, osoby z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, zasadniczym zawodowym i ankietowani o poglądach prawicowych.

Według CBOS zależności te są podobne jak w przypadku ocen zniesienia ostatnich restrykcji. Jednocześnie wskazano na jedną różnicą – o ile luzowanie obostrzeń częściej zyskiwało aprobatę ludzi młodych, o tyle całokształt polityki rządu wobec epidemii w większym stopniu podoba się osobom starszym.

Kto boi się COVID-19?

Z badania wynika także, że odsetek obawiających się zarażenia koronawirusem spadł o 5 punktów procentowych w stosunku do badania pomiaru (z 43 proc. na 38 proc.), a odsetek tych, którzy się tego nie boją, wzrósł o 7 punktów (z 55 proc. do 62 proc.). "Już miesiąc temu poziom lęku Polaków przed zakażeniem był najniższy od początku pandemii, a obecnie jest jeszcze niższy" – zauważono w opisie wyników badania.

Obawy przed zarażeniem mają związek przede wszystkim z wiekiem badanych. Podczas gdy boi się go zaledwie 12 proc. osób w wieku 18–24 lata, wśród respondentów z grupy 65 plus odsetek ten jest wyższy o 44 punkty procentowe i sięga 56 proc.

Poziom osobistego lęku przed zakażeniem wpływa wyraźnie na poparcie dla ostatnich decyzji dotyczących noszenia maseczek, kwarantanny i izolacji. W grupie osób, które w ogóle nie boją się zarażenia, poparcie to sięga 81 proc., podczas gdy wśród badanych, którzy bardzo się tego obawiają, wynik ten jest o 40 punktów niższy i wynosi 41 proc.

Badanie przeprowadzono od 28 marca do 7 kwietnia 2022 r. w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie 1030 pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod badania: 54,8 proc. wybrało wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), 28,3 proc. – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI), 16,9 proc. – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań i strukturę.







Czytaj też:
Dramatyczny skutek pandemii. Pacjenci późno trafiają do lekarzy
Czytaj też:
COVID-19, czyli eksperyment na ludzkości

Źródło: PAP
Czytaj także