– Dziękuję za propozycję i zaufanie. To dla mnie zaszczyt, ale też wyzwanie, ciężka praca i duża odpowiedzialność. Zapewniam, że zrobię wszystko by zrealizować założone cele – awansować do igrzysk oraz zbudować silną, zdolną wygrywać z najgroźniejszymi przeciwnikami drużynę. Do tego potrzebny jest spokój, czas, cierpliwość i wsparcie całego środowiska piłki ręcznej. Zrobię wszystko, by spełnić oczekiwania kibiców – powiedział Piotr Przybecki.
– Dziękuję trenerowi, że przyjął tę propozycję tak szybko i w tak trudnym momencie. To dowód jego klasy, otwartości, profesjonalizmu oraz zaangażowania w sprawy polskiej piłki ręcznej. Po czasach lepszych przyszły trudniejsze. Doświadczają tego także narodowe zespoły w innych krajach. Jestem przekonany, że uda nam się osiągnąć założone cele. Zrobimy wszystko, by zapewnić trenerowi i drużynie najlepsze warunki pracy i znów osiągać wymarzone sukcesy – podkreślił Andrzej Kraśnicki, prezes ZPRP.
Piotr Przybecki to były reprezentant Polski, członek kadry Bogdana Wenty, uczestnik mistrzostw Europy w 2004 roku. W kadrze seniorskiej zadebiutował w wieku 17 lat. Rozegrał w niej 131 meczów i zdobył 372 bramki. Grał na pozycji lewego lub środkowego rozgrywającego. To najskuteczniejszy polski strzelec w Bundeslidze, mistrz Niemiec z THW Kiel, trzykrotny zdobywca Pucharu Europy EHF. Karierę zawodniczą zakończył w 2012 roku.
Przybecki rozpocznie pracę z drużyną narodową w pierwszej połowie czerwca. Poprowadzi Biało-czerwonych podczas turnieju towarzyskiego w Norwegii, a następnie w meczach z Serbią i Rumunią kończących kwalifikacje do mistrzostw Europy 2018.
Czytaj też:
Piłka ręczna: Przyjęto dymisję selekcjonera Dujszebajewa