Timmermans Człowiekiem Roku "GW". Ziemkiewicz: Wcześniej był Komorowski. To taka nagroda dla loserów

Timmermans Człowiekiem Roku "GW". Ziemkiewicz: Wcześniej był Komorowski. To taka nagroda dla loserów

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
Włodzimierz Cimoszewicz pewnie nie zapyta Fransa Timmermansa, jak to jest, że w Polsce nie ma demokracji, a oni koniecznie chcą przysłać uchodźców do takiego reżimu – mówił na antenie TV Republika publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

W dzisiejszym "Chłodnym okiem" Rafał Ziemkiewicz postanowił - na prośbę widzów TV Republika - sięgnąć po "Gazetę Wyborczą". – Tam już jest taki badziew, że nie ma się z czego śmiać, ale rozumiem państwa niedosyt, bo to zawsze bardzo wdzięczny temat – zaczął publicysta.

Ziemkiewicz zwrócił uwagę na artykuł w którym dziennik Adama Michnika porusza kwestię opóźnień w budowie dróg. Poślizg. – Ten wredny PiS nie zbudował dróg obiecanych na EURO przez Donalda Tuska. I w tym roku ich zabraknie. Dziwnym trafem wcześniej ich nie brakowało. No chyba, że one były, a ten wredny PiS je zwinął – żartował.

Publicysta odniósł się także do faktu przyznania przez "Gazetę Wyborczą" pierwszemu wiceprzewodniczącemu Komisji Europejskiej Fransowi Timmermansowi, który stał się główną twarzą sporu z polskim rządem ws. Trybunału Konstytucyjnego i wprowadzanych reform, tytułu "Człowieka Roku". – To jest ważkie wydarzenie, z którego powinniśmy się cieszyć – ocenił. Ziemkiewicz wskazywał, że partia Timmermansa "tak przerżnęła ostatnie wybory w Holandii, taki dostała łomot, że praktycznie przestała istnieć". Publicysta przypomniał, że wcześniej "Człowiekiem Roku" "Gazety Wyborczej został Bronisław Komorowski. – Polityk, który mając niemal 70 proc, poparcia w sondażach (...) zdołał przegrać z kandydatem, którego pół roku wcześniej nikt nie znał. To było faktycznie mistrzostwo świata – żartował. – Fajnie, że jest taka nagroda pocieszenia dla loserów – dodał.

– Włodzimierz Cimoszewicz (który wygłosi laudację - red.) pewnie nie zapyta Timmermansa, jak to jest, że w Polsce nie ma demokracji, a oni koniecznie chcą przysłać uchodźców do takiego reżimu – mówił.

Ziemkiewicz ocenił, że "ulice już opozycja przegrała", a teraz przegrywa też zagranicę. – Dopóki mówiło się, że UE walczy z PiS-em o Trybunał Konstytucyjny i demokracje, łatwiej było znaleźć frajerów, którzy w to uwierzą. Teraz jasno widać, że UE walczy o to, żeby wcisnąć nam imigrantów i zarazić nas tą sama francą, którą sama ma i przez która cierpi – wskazywał. Kończąc wątek nagrody przyznanej przez "Gazetę Wyborczą" Timmermansowi, Ziemkiewicz podkreślił: "Gazeta Wyborcza" jasno pokazuje wzór - nagradzamy tego kto kopie Polskę. To dobrze. Przynajmniej już wiadomo, o co chodzi.

Czytaj też:
Frans Timmermans "Człowiekiem Roku" "Gazety Wyborczej"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także