Z Anną Streżyńską, minister cyfryzacji rozmawia Łukasz Warzecha
ŁUKASZ WARZECHA: Czy odnalazła się pani na nowo w rządzie po tym, jak pani udział w nim wydawał się wisieć na włosku?
ANNA STREŻYŃSKA: Nie musiałam. Podczas rozmowy z panią premier nie odniosłam wrażenia, by cokolwiek wisiało na włosku. Mam ściśle zdefiniowane cele i przed końcem kadencji zamierzam je zrealizować: likwidacja białych plam w dostępie do Internetu, cyfryzacja szkół, dostępne i bezpieczne usługi cyfrowe administracji państwowej, cyfrowe usługi użyteczności publicznej oraz cyfryzacja gospodarki przestrzennej. Chodzi o to, żeby wszyscy Polacy w równym stopniu mieli dostęp do urzędowego okienka bez konieczności wychodzenia z domu i w dowolnym czasie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.