Publicysta odniósł się do dzisiejszego artykułu w „Gazecie Wyborczej” dotyczącego przyjmowania uchodźców. – Gazeta Wyborcza leci na litość – zauważył, dodając że kiedy nie ma się już żadnych argumentów uderza się w takie właśnie tony. Ziemkiewicz zwrócił uwagę, że litość dziennikarz z Czerskiej jest bardzo wybiórcza.
– Horror w trumnach smoleńskich – tu empatia „Gazety Wyborczej” kończy się zupełnie. (...) Uchodźca ich bardzo wzrusza, polska rodzina wielodzietna już nie, bo to patologia. Jeszcze bierze 500 plus, prowadza dzieci do kościoła, a potem wyrosną z nich wyborcy PiSu, co nas oddali od Europy – mówił Ziemkiewicz.
W drugiej części "Chłodnego oka" publicysta tygodnika "Do Rzeczy" nawiązał do wywiadu z Dymitrem Książkiem, lekarzem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który towarzyszył rodzinom ofiar tragedii smoleńskiej przy identyfikacjach ciał w Moskwie. Książek powiedział wprost, że Ewa Kopacz przyjechała do Rosji jako minister polskiego rządu.
"Wysyłam ci najgłupszą kobietę, jaką mam w rządzie"
– Teraz Kopacz próbuje się bronić, mówiąc jakieś brednie, że pojechała jako wolontariuszka. Tak, Putin zawsze przyjmuje na konferencji wolontariuszy, bierze ich i sadza obok siebie – drwił Ziemkiewicz. – Po co pojechała? Chronić tyłek szefowi, który się za to odwdzięczył – dodawał. Publicysta przekonywał, że "ta pani z nieprzesadnie pofałdowanym mózgiem" w innym przypadku nie zostałaby premierem polskiego rządu.
– Kiedy Putin pojechał do Smoleńska przyjechał tam z setką ludzi, którzy cokolwiek wiedzieli o Polsce (...). Donald Tusk pojechał "na pałę" nie znając nawet stanu prawnego umów (...). Powiedział tylko: Wołodia zabierz to ode mnie. A ja wysyłam ci najgłupszą kobietę, jaką mam w rządzie jako dowód wiernopoddaństwa. Ona da twarz najgorszym podłościom, żeby tylko Donalda ratować – skwitował Ziemkiewicz.
Jesteś zainteresowany opiniami Rafała A. Ziemkiewicza? Posłuchaj też jego komentarza na temat Władysława Frasyniuka i jego zachowania na sobotniej demonstracji: