Błaszczak: Niemcy przerzucają problem uchodźców na inne państwa, to nieuczciwe

Błaszczak: Niemcy przerzucają problem uchodźców na inne państwa, to nieuczciwe

Dodano: 
Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło:Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że celem uchodźców, którzy docierają do Europy, są konkretne państwa. Jak stwierdził, Niemcy najpierw otworzyły swoje granice, a potem zorientowały się, że nie są w stanie przyjmować więcej migrantów.

– Zauważmy jedną rzecz podstawową. Celem marszu uchodźców na Europę są określone państwa. Niemcy swego czasu otworzyły granice, a kiedy zorientowały się, że po przyjęciu miliona uchodźców nie są w stanie przyjąć kolejnych ludzi, zdecydowały o tym, żeby ten problem przerzucić na inne państwa. To nie jest uczciwe postawienie sprawy – podkreślił Błaszczak.

Zdaniem ministra forsowana przez Komisję Europejską przymusowa relokacja uchodźców to "pożywka dla handlarzy ludźmi". – Proces relokacji jest bardzo nieskuteczny. Do końca maja ze 160 tys. osób, które miały podlegać relokacji w UE, relokowano 20 tys., czyli tylko 12,5 proc. – dodał.

Pytany, czy Polska nie boi się sankcji za odmowę przyjmowania uchodźców, Błaszczak zaznaczył, że rząd ma argumenty, które przedstawi, jeśli zostanie wezwany przed trybunał. – Poza tym komisarz będzie musiał wezwać przed trybunał wszystkie państwa unijne, dlatego że jedynie 20 tys. osób zostało relokowanych. Nie wyobrażam sobie, żeby takie działanie miało dotyczyć tylko niektórych państw. To wyraz bezradności komisarza Awramopulosa i KE, braku pomysłu na to, jak rozwiązać ten problem – ocenił szef MSWiA.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także