Niepraktyczna pani domu || W Budapeszcie miały się odbyć huczne uroczystości z okazji dnia św. Stefana. Fajerwerki, występy artystów etc. Imprezę odwołano jednak z powodu mającej nadejść
wielkiej burzy.
W ostatniej chwili burza zmieniła zdanie i skręciła w inną stronę, a nad Budapesztem świeciło słońce. Dwóch głównych synoptyków za karę poleciało z urzędu. S
ama bym paru synoptyków chętnie wylała, ale nie mam takiej władzy. A jest za co, bo oszukują permanentnie, a miliony głupich wierzą. Wśród nich wyżej podpisana, fanka prognoz, a nawet od nich w pewnym sensie uzależniona, świadoma ich bezużyteczności. Sprawdzam różne: norweską, matematyczną, firmową z iPhone’a, AccuWeather, Weather Underground…
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.