Gazeta podaje na swojej stronie internetowej, że w ramach rekompensaty za niekorzystny dla Polski podział granicy polsko-czechosłowackiej z lat 50., Republika Czeska powinna zwrócić Polsce prawie 368,5 ha.
W latach 90. sprawą zajmowała się Polsko-Czeska Komisja Graniczna, a 2005 r. rząd w Pradze zaproponował nawet rekompensatę finansową, którą Polska jednak odrzuciła – czytamy.
Według ustaleń "Rz" do rozwiązania kwestii odzyskania gruntów od Czechów mobilizuje rząd poseł PiS Jarosław Krajewski.
Konflikt z Czechami o Turów
Cytowany w materiale Jan Olbrycht, europoseł Koalicji Europejskiej i były burmistrz Cieszyna, który graniczy z Czechami uważa, że "PiS wybiera zły moment na rewanże - z Czechami o grunty i Niemcami o reparacje wojenne".
– Czas w jakim znalazła się Europa i świat w efekcie wojny Rosji z Ukrainą nie jest dobry do tego, by zajmować się kontrowersyjnymi sprawami z sąsiadami – powiedział Olbrycht. Zwrócił uwagę, że polsko-czeskie relacje i tak są zaognione przez problem z kopalnią Turów, z powodu której TSUE nałożył na Polskę kary finansowe, a Komisja Europejska potrąciła je z wypłat środków dla Polski.
Jednak zdaniem Krajewskiego "na egzekwowanie roszczeń nigdy nie będzie dobrego momentu" – podaje "Rz".
Reparacje od Niemiec. Polska oszacowała straty na ponad 6 bln zł
1 września na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyście zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej.
Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski w wyniku rozpętanej przez Niemców wojny na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Autorzy raportu podkreślają, że roszczenia odszkodowawcze Polski wobec Niemiec nie wygasły i nie uległy przedawnieniu.
Czytaj też:
Kanclerz Niemiec odrzuca polskie żądania reparacjiCzytaj też:
Morawiecki: Nie spocznę, dopóki Niemcy nie zapłacą