Otóż chce zostać znanym projektantem. Marzy mu się światowa kariera. „Chciałbym za pięć lat zaczynać już firmę modową. Chcę pokazać polską modę całemu światu i nie chcę zatrzymać się na Polsce” – zapowiada w rozmowie z portalem Plejada. Dodaje też, że ma wsparcie obojga znanych rodziców plus znanego ojczyma. – „Właściwie to z tatą zaczynałem lubić projektowanie. Tak to się zaczęło, że z tatą rozmawialiśmy o tym i z tatą projektowałem. Radek też mnie wspiera. [...] Radek jest bardzo ważną osobą w moim życiu. Bardzo się cieszę, że mam dobre relacje z Radkiem, bo jest również inspiracją, mentorem w pewnym sensie. Dużo się nauczyłem od niego i dużo miłego czasu spędziliśmy razem” – opowiada. Najważniejsza w planowaniu kariery jest jednak mama Małgorzata. „Mama bardzo mnie wspiera. Mama otwiera mi też dużo możliwości, tata podobnie” – przyznaje Stanisław. Doceniamy szczerość i prostą konstatację, że najbardziej to liczą się wpływy mamy, a cała reszta to dodatek. Jak choćby talent.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.