"Ktoś musi być odpowiedzialny". Media: Najwięcej mówi się o dymisji tego polityka

"Ktoś musi być odpowiedzialny". Media: Najwięcej mówi się o dymisji tego polityka

Dodano: 
Konrad Szymański, minister ds. unijnych
Konrad Szymański, minister ds. unijnych Źródło: PAP / Adam Guz
Możliwe są dalsze korekty personalne w rządzie. Wymieniane jest jedno nazwisko.

Wkrótce dojdzie do zaprzysiężenie Marka Kuchcińskiego jako nowego szefa KPRM. Zastąpi na tym stanowisku Michała Dworczyka. Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że Kuchciński to był jego "autorski pomysł". "Jednak z Nowogrodzkiej dochodzą zupełnie inne sygnały" – wskazuje "Dziennik Gazeta Prawna".

– To jest tak autorski pomysł, jak to, że to ja założyłem Prawo i Sprawiedliwość – ironizuje ważny polityk partii rządzącej. Zapewnia jednocześnie, że Kuchciński jest wysoko ceniony w szeregach PiS. – Ma swój zespół doradców, często formułuje konstruktywne wnioski dotyczące PiS czy Rady Ministrów. Doświadczenia mu nikt nie odmówi. Choć niestety media wyciągają mu teraz znowu sprawę lotów czy pseudoaferę podkarpacką – wskazuje rozmówca "DGP".

Koniec kariery Szymańskiego w rządzie?

Dziennik zaznacza, że to nie koniec zmian. "Obecnie najwięcej mówi się o dymisji Konrada Szymańskiego, ministra w KPRM odpowiedzialnego za politykę europejską, w tym relacje z Unią Europejską. Stronnicy premiera sugerują, że Szymański ma już dość nieustannego konfliktu z ziobrystami o to, jaką linię przyjąć w stosunku do Komisji Europejskiej. Wygląda też na to, że Nowogrodzkiej w tej sprawie bliżej do stanowiska ziobrystów, którzy domagają się ostrzejszego kursu wobec Brukseli" – czytamy.

– Ktoś musi być odpowiedzialny za to, co mamy dziś w relacjach z UE. Podejścia Szymańskiego do końca nie rozumiemy. Dyplomacja nic nie daje, a wręcz buduje tę drugą stronę. Kompetencji nikt Szymańskiemu nie odbiera, ale chyba za bardzo przesiąkł tym towarzystwem unijnym i nie chciał ich czymkolwiek urazić – ocenia ważny polityk PiS.

"Jak z deszczu pod rynnę"

Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że wśród poważnie rozważanych kandydatów, którzy mogliby zastąpić Szymańskiego, jest Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. Sam zainteresowany twierdzi, że o takim pomyśle jeszcze nie słyszał.

Dla Solidarnej Polski nie jest to dobra wiadomość. – Z naszej perspektywy to jak z deszczu pod rynnę. To Jabłoński, wspólnie z Szymańskim, negocjował unijny mechanizm warunkowości czy KPO. Wygląda na to, że premier chce po prostu utrzymać swoje wpływy w sprawach europejskich. Oczywiście to decyzja PiS, ale my wolelibyśmy kogoś pokroju Saryusz-Wolskiego, kto będzie w stanie prowadzić bardziej asertywną politykę wobec UE. Liczymy na to, że nasze zdanie podzielają także niektórzy w PiS – mówi informator z SP.

Czytaj też:
Poseł Lewicy: Morawiecki staje w jednym szeregu z neonazistami
Czytaj też:
Sobolewski o słowach Tuska: Narracja pisana cyrylicą

Źródło: gazetaprawna.pl
Czytaj także