Zaskakujące doniesienia. Nieoficjalnie: Nowy poseł Konfederacji

Zaskakujące doniesienia. Nieoficjalnie: Nowy poseł Konfederacji

Dodano: 
Logo Konfederacji
Logo Konfederacji Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Stanisław Tyszka w przyszłym tygodniu ma dołączyć do koła Konfederacji.

W poniedziałek media obiegła informacja, że były wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka odchodzi z koła parlamentarnego Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednia. Sejmowa reprezentacja Pawła Kukiza będzie zatem teraz liczyć trzech posłów. Z Pawłem Kukizem pozostają już tylko Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk.

W oświadczeniu, do którego dotarła Interia Tyszka pisze, że rezygnacja z członkostwa w Kukiz’15 to dla niego "trudna, ale głęboko przemyślana i pozytywna decyzja". Wyjaśniając powody swojej decyzji wskazuje m.in. na to, że jego celem jest tworzenie alternatywy wobec PiS-u i PO.

Tyszka w Konfederacji?

Jak informuje portal Interia, polityk zwiąże się teraz z Konfederacją. Poseł ma oficjalnie ogłosić swoją decyzję w przyszłym tygodniu.

Tyszka była obecny na ostatnim kongresie partii KORWiN, co niektórzy traktowali jak znak, że poseł zbliżył się do partii Sławomira Mentzena. - Od dłuższego czasu miał poglądy jak partia KORWiN. Dziwiło nas, że wytrzymuje u pana Kukiza, ale to jego problem - stwierdził Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z portalem.

Jak przypomina Interia, drogi Tyszki z Kukiz'15 rozeszły się już wiele miesięcy temu, a poseł od dawna nie głosował zgodnie z innymi politykami z Kukiz'15.

Teraz Tyszka podjął współpracę z partią Sławomira Mentzena. Polityk ma ponoć otrzymać w kolejnych wyborach pierwsze miejsce na liście Konfederacji z puli partyjnej należącej do formacji KORWiN.

Politycy Kukiz'15 na listach wyborczych PiS?

Poseł K'15 Jarosław Sachajko podkreśla, że w jego odczuciu dalsza współpraca Kukiz'15 z PiS jest jak najbardziej możliwa.

– 3-4 proc. wyborców, którzy chcą zagłosować na Kukiz’15, mogą być potrzebni Zjednoczonej Prawicy, żeby mogła rządzić samodzielnie, aby nie musiała zawiązywać – przepraszam za słowo – zgniłych kompromisów – powiedział Jarosław Sachajko.

W odczuciu polityka, w 2015 roku, dzięki temu, że Lewica nie weszła do Sejmu, Zjednoczona Prawica mogła rządzić samodzielnie i 
"naprawdę spełniła ogrom swoich obietnic". – Dlatego przestrzegam wszystkich przez rozpraszaniem głosów – zaznaczył deputowany.

Czytaj też:
KORWiN i Wolnościowcy. Czy wystarczy miejsca?
Czytaj też:
Kogo popierają Polacy? Złe wieści dla PiS

Źródło: Interia.pl
Czytaj także