W godzinach porannych przy ul. Żurawiej we Włocławku mężczyzna upadł najprawdopodobniej na oblodzonej nawierzchni na chodniku i zmarł – poinformowała stacja TVN24. Sierżant sztabowy Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku przekazał dziennikarzom, że policjanci pod nadzorem prokuratora wykonują czynności oraz ustalają okoliczności zgonu. Od ustaleń będzie zależało dalsze postępowanie ws. śmierci 66-latka.
38-latek poślizgnął się na ulicy. Zmarł na miejscu
Wcześniej do podobnego tragicznego zdarzenia doszło w Warszawie. Młody mężczyzna poślizgnął się na chodniku i upadł. 38-latek zmarł na miejscu.
– Niestety, mężczyzna zmarł na miejscu – poinformował sierż. Bartłomiej Śniadała z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z Polsat News. Sprawę bada policja.
Oblodzone chodniki i drogi
We wtorek 20 grudnia w Polsce wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed gołoledzią oraz silnymi porywami wiatru. Meteorolodzy wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia przed gołoledzią w województwach podkarpackim, małopolskim, śląskim, świętokrzyskim, lubelskim, mazowieckim, podlaskim i zachodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Alerty obowiązują do ok. godz. 12 w centrum i na południu kraju. Synoptycy ostrzegają przed opadami marznącymi i oblodzonymi chodnikami oraz drogami.
W województwie podlaskim i we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego ogłoszono alerty przed gołoledzią drugiego stopnia. Miały obowiązywać do godziny 14.
Ratownicy w Warszawie i okolicach stolicy mają pełne ręce roboty. Wszystkie karetki pogotowia są w trasie. Nie ma ani jednego wolnego ambulansu – taki komunikat reporter RMF FM usłyszał w wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego. Od rana ratownicy w Warszawie odebrali kilkaset wezwań.