MSWiA prostuje informacje ws. 95-letniego Powstańca i ustawy dezubekizacyjnej. "Nie wydano żadnej decyzji"

MSWiA prostuje informacje ws. 95-letniego Powstańca i ustawy dezubekizacyjnej. "Nie wydano żadnej decyzji"

Dodano: 
Opaska powstańcza, zdjęcie ilustracyjne
Opaska powstańcza, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell
"Informujemy, że obniżenie świadczeń w ramach tzw. ustawy dezubekizacyjnej nie dotyczy 95-letniego Powstańca Warszawskiego. Podkreślamy, że osoba ta nigdy nie otrzymała żadnej decyzji o obniżeniu emerytury" - czytamy w komunikacie MSWiA. Resort odniósł się w ten sposób do historii, którą zapoczątkował Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynął list od 95-letniego Powstańca Warszawskiego. Pismo dotyczy tzw. ustawy dezubekizacyjnej uchwalonej w grudniu ubiegłego roku. Jego treść została opublikowana na stronie RPO. "Mam 95 lat i jestem jednym z ostatnich powstańców warszawskich. Pod koniec życia za przelaną krew dla Polski, za pracę zawodową i społeczną zostałem nagrodzony dezubekizacją. Czuję się tak, jakbym został spoliczkowany' – pisał Powstaniec.

Jeszcze tego samego dnia minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak zapewnił, że ustawa dezubekizacyjna nie dotknie 95-letniego Powstańca Warszawskiego, który zwrócił się w tej sprawie do Rzecznika Prawa Obywatelskich. – Nie ma żadnej wątpliwości, że ustawa dezubekizacyjna dotyczy tych, którzy byli w SB albo w UB, a nie dotyczy Powstańców Warszawskich – mówił Błaszczak.

Czytaj też:
95-letni Powstaniec objęty ustawą dezubekizacyjną? Jest deklaracja szefa MSWiA

Dzisiaj MSWiA opublikowało specjalny komunikat, w którym odniosło się do sprawy. "Z informacji przekazanych z Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA i Instytutu Pamięci Narodowej nie wynika, aby osoba ta pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa. W związku z tym, osoby tej nie dotyczy obniżenie świadczeń. Ze względu na ochronę danych osobowych nie jest możliwe ujawnienie personaliów Powstańca" – czytamy.

twitter

Po informacji MSWiA głos zabrał także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który w oświadczeniu napisał, że 95-letni Powstaniec bał się, iż zostanie objęty ustawą. "Należy wyjaśnić, że powstaniec, którego list opublikowany został w serwisie rpo.gov.pl, nie pisał, że świadczenie zostało mu już odebrane. Jednak obawia się dezubekizacji i utraty części świadczeń, ponieważ pracował jako lekarz w MSW. Jest też aktywnym członkiem swojej społeczności lokalnej, dlatego boi się o swoje dobre imię. Można mieć nadzieję, że wyjaśnienie MSWiA w pewnym sensie zamyka sprawę 95-letniego powstańca. Nie rozwiązuje jednak wielu innych tego typu problemów" – czytamy na stronie RPO.


Krytykę wzbudza również decyzja o uczestnictwie polskich prokuratorów w śledztwie w sprawie napaści na naszych rodaków w Rimini. Czy słusznie? Posłuchaj komentarza Piotra Gabryela:

Źródło: MSWiA
Czytaj także