Napastnik Bayernu Monachium udzielił wywiadu niemieckiemu "Der Spiegel", w którym ostro skrytykował swój klub m.in. za niekonkurencyjne transfery i przygotowania do sezonu. Teraz Bayern rozważa karę wobec Roberta Lewandowskiego.
– Co mi dadzą sparingi w Azji, gdy trzeba będzie wyjść w grudniu grać w śniegu we Freiburgu? Tego lata było mi trudno się zmotywować – mówił Lewandowski w rozmowie z "Der Spiegel".
– Bayern musi coś przemyśleć i być bardziej kreatywnym, jeśli chce sprowadzać do Monachium światowej klasy piłkarzy. Klub nie zapłacił za piłkarza więcej niż 40 mln euro. W międzynarodowym futbolu to kwota bardziej ze średniej półki niż z wysokiej. Teraz dystans do maksymalnych kwot jest naprawdę ogromny – dodawał Polak.
Władze klubu jeszcze dziś zdecydują, jaką karę nałożyć na swojego zawodnika.
Źródło: sportowefakty.wp.pl, Polsat News