"Wprowadzenie czasowego zakazu noszenia broni lub przemieszczania jej w stanie rozładowanym jest uzasadnione koniecznością zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa podczas mającej odbyć się w Polsce w dniu 5 kwietnia 2023 r. oficjalnej wizyty prezydenta Ukrainy, Pana Wołodymyra Zełeńskiego" – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia, które we wtorek o godz. 20 wciąż czekało na podpis szefa MSWiA.
Rząd wskazuje na sytuację geopolityczną
"Mając na uwadze obecną sytuację geopolityczną, a przede wszystkim prowadzone działania wojenne na terytorium sąsiedniej Ukrainy wynikające z trwającej od ponad roku agresji Federacji Rosyjskiej na to państwo, zasadne jest przyjęcie rozwiązań, które na czas planowanej w Polsce wizyty przywódcy państwa ogarniętego wojną wzmocnią bezpieczeństwo i porządek publiczny" – wskazano..
Dalej czytamy, że "wprowadzenie zakazu noszenia oraz przemieszczania broni dla osób posiadających ją legalnie jest zgodne z przepisami ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji i ma na celu wyeliminowanie możliwości wystąpienia sytuacji zaburzenia właściwej atmosfery planowanych rozmów, np. na skutek zagubienia broni przez jej posiadacza bądź siłowego jej odebrania przez inne osoby".
"Należy także zauważyć, że obecnie w Polsce oraz wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami RP obowiązuje wprowadzony na mocy zarządzenia Prezesa Rady Ministrów drugi stopień alarmowy (stopień BRAVO) oraz dodatkowo na całym terytorium RP obowiązuje trzeci stopień alarmowy CRP (stopień CHARLIE-CRP). Projektowane rozporządzenie wejdzie w życie z dniem obowiązywania zakazu noszenia i przemieszczania w stanie rozładowanym broni, tj. z dniem 5 kwietnia 2023 r." – brzmi uzasadnienie.
Środowa wizyta Zełenskiego w Polsce będzie pierwszą oficjalną wizytą prezydenta Ukrainy w naszym kraju od od 24 lutego 2022 r., czyli rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na terytorium naszego sąsiada.
Czytaj też:
"To nie może nas destabilizować". Morawiecki zamierza rozmawiać twardo z Zełenskim