Uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego jej partii za 2016 r. PKW przyjęła wczoraj. Teraz SLD ma tydzień od dnia doręczenia uzasadnienia na skargę do Sądu Najwyższego. – Będziemy odwoływać się do Sądu Najwyższego – zapowiada Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka SLD.
Dlaczego Sojusz Lewicy Demokratycznej może stracić pieniądze? W całej sprawie chodzi o 120 zł, które przelano przy okazji wyborów uzupełniających do Rady Miasta Oleśnicy 29 maja 2016 roku. Komitet wyborczy SLD przyjął i wydał pieniądze już po dniu wyborów, co było naruszeniem ustawy o partiach politycznych i podstawą do zakwestionowania wielomilionowej subwencji dla całej partii. PKW tłumaczy, że odpowiedni przepis ustawy o partiach politycznych "ma charakter kategoryczny i nie pozostawia żadnego marginesu ocen".
W zeszłym roku SLD otrzymało ok. 3,2 mln subwencji z budżetu. Teraz może stracić dwukrotność tej kwoty - subwencję od stycznia przyszłego roku aż do wyborów parlamentarnych w 2019 r.