W swoim wystąpieniu Lewandowski przekonywał, że działania polskiego rządu są sprzeczne z polską racją stanu i prowadzą do izolacji kraju. Europoseł PO przywoływał tu pozostawiony przez Piotra Szczęsnego list. Jak podkreślał, większość uzyskana przez PiS w wyborach parlamentarnych nie daje tej formacji mandatu do łamania prawa, wycinania Puszczy Białowieskiej i tolerowania przejawów ksenofobii i nietolerancji.
Odnosząc się do wystąpienia polityka PO prof. Zdzisław Krasnodębski określił je jako "bezwstydne". – Nie chodzi o Polskę, o polską demokrację, ale o danie kroplówki opozycji. Jesteśmy świadkami skandalicznego ingerowania w polskie sprawy. To jasne próby zdestabilizowania sytuacji w Polsce – mówił z kolei o samej debacie Tomasz Poręba z PiS.
O kolejnych donosach na Polskę napisał na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski.