– Trzeba pamiętać wszystkie niefortunne wypowiedzi Gronkiewicz-Waltz, która przekonywała, że nie ma żadnej potrzeby uruchamiać komisji weryfikacyjnej, bo nic nie ustali, a procesy w ratuszu są prowadzone prawidłowo. Nikt z nas chyba nie spodziewał się, jak duża jest skala nieprawidłowości. Bardzo dobrze się stało, że zasiadają w komisji przedstawiciele różnych środowisk politycznych – przekonywał minister Mucha w TVP Info.
Do sprawy reprywatyzacji warszawskiej i roli jaką w niej odegrała pani prezydent odniósł się również Jacek Sasin z PiS-u.
– Przed 28 lata udawano, że nie ma żadnego problemu. Nic w tej sprawie nie zrobiono. Mówicie, że powinny to wyjaśniać sądy, ale to sądy mają tutaj czarną kartę – mówił poseł.
Sasin ponadto zwrócił uwagę, że prezydent stolicy wielokrotnie zmieniała zdanie na temat poszczególnych kwestii związanych z reprywatyzacją. Sasin stwierdził, że „Gronkiewicz-Waltz mataczyła w tej sprawie całe lata”
– Udawała, że nie ma wiedzy, że tę kamienicę ukradziono. Nie jest tak, że wszystko było porządku, i że Platforma Obywatelska się zachowała porządku. Cały czas jej broniliście. Nie zgadzam się, że zawiniło prawo. Prawo zostało złamane. W ratuszu działała grupa przestępcza, która łamiąc prawo, bogaciła się – mówił polityk.
Czytaj też:
Halicki przyznaje: W Warszawie działała mafia
Czytaj też:
Patryk Jaki: Nie ma równych i równiejszych. Fakty dla Gronkiewicz-Waltz są bezlitosne