Dwa serwisy internetowe – Onet i Zaufana Trzecia Strona – zamieściły niezależnie artykuły o tym, że w oprogramowaniu produkowanych przez Newag pociągów Impuls wykryto kod, który unieruchamiał je, gdy były serwisowane w zewnętrznej firmie.
Do takich zaskakujących wniosków doszła grupa hakerów Dragon Sector, która na zlecenie firm kolejowych z całej Polski, zajmowała się tajemniczymi awariami pociągów.
Lokomotywy firmy kontrolowanej przez milionera Zbigniewa Jakubasa jeżdżą w całej Polsce: m.in. w spółkach PolRegio, w Kolejach Dolnośląskich, w Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie – wożą pasażerów jadących choćby na lotnisko Okęcie. Mają opinię nowoczesnych i wygodnych.
Publikacje prasowe w środowy poranek doprowadziły do zachwiania kursu akcji Newagu. Spółka wszystkiemu zaprzecza, a kontrolujący ją Jakubas właśnie z próbą manipulowania kursem wiąże artykuł Onetu.
Skandal na polskiej kolei. Newag zaprzecza ustaleniom hakerów
"Nasze oprogramowanie jest czyste. Nie wprowadzaliśmy, nie wprowadzamy i nie będziemy wprowadzać w oprogramowanie naszych pociągów żadnych rozwiązań, które prowadzą do celowych awarii. To pomówienie ze strony naszej konkurencji, która prowadzi nielegalnąkampanię czarnego PR wobec nas" – napisała spółka w oświadczeniu przesłanym redakcji "Dziennika Gazety Prawnej".
"DGP" zwraca uwagę, że gdyby potwierdziły się medialne doniesienia na temat Newagu, spółce groziłaby eliminacja z rynku zamówień publicznych w całej UE, i to na podstawie czterech różnych przesłanek prawnych.
Do sprawy odniósł się Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji. "Skontaktował się ze mną prezes Newagu. Twierdzi, że to Newag padł ofiarą cyberprzestępców i nie było to celowe działanie firmy. Analiza którą widziałem wskazywała na coś innego, ale dla czystości sprawy napisać o wszystkim" – stwierdził Cieszyński na platformie X (dawniej Twitter).
Z ustaleń Onetu wynika, że tajemniczymi usterkami pociągów zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. "Sprawa jest służbie znana, ale też bardzo złożona i na odpowiedź trzeba poczekać nieco dłużej" – czytamy.