Lewica w Polsce wciąż ma twarze działaczy, którzy kariery zaczynali jeszcze w PZPR. I to tych starszych. Chociaż przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej formalnie jest dobijający sześćdziesiątki Włodzimierz Czarzasty, media znacznie chętniej zapraszają o dekadę starszych lewicowych emerytów – Leszka Millera i Włodzimierza Cimoszewicza. Tego drugiego znacznie częściej. Odkąd prawie dwa lata temu ogłosił, że ostatecznie wycofuje się z życia publicznego w prywatność, praktycznie nie wychodzi ze studia TVN24, regularnie publikuje wywiady w prasie i komentuje bieżącą politykę w radiu i na portalach internetowych, pojawia się też na antypisowskich demonstracjach. Miller zabiera głos rzadziej, ale to jego komentarze, nawet te umieszczone na Twitterze, przyciągają uwagę, są cytowane i dyskutowane.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.