Szef KRRiT reaguje po słowach Pietrzaka. Co zrobi Rada?

Szef KRRiT reaguje po słowach Pietrzaka. Co zrobi Rada?

Dodano: 
Szef KRRiT Maciej Świrski
Szef KRRiT Maciej Świrski Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski przekazał, jakie działania podejmie Rada wobec krytykowanych słów Jana Pietrzaka.

Nie milkną echa wypowiedzi Jana Pietrzaka na temat działań rządu Niemiec związanych z nielegalnymi imigrantami.

– Tutaj mam okrutny żart z tymi imigrantami. Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Sztutowie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy zatrzymywać tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców. Nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata. Nielegalne są te władze, które ich wpuszczają. Czyli nielegalne są Niemcy. Ich hasło witające przybyszów było nielegalne, pozatraktatowe, niezgodne z jakimikolwiek prawami. To jest nielegalna działalność niemiecka. Powinniśmy na to się uczulić w nadchodzącym roku, bo zdaje się, że na głowę zaczynają nam bardzo wchodzić, a mnie to denerwuje – powiedział satyryk i publicysta na antenie Telewizji Republika.

Te słowa wywołały falę oburzenia i krytyki. Jest reakcja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Wydałem polecenie rozpoczęcia postępowania sprawdzającego w kwestii audycji telewizji Republika, w której występował Pan Jan Pietrzak. Procedura polega na wystąpieniu przez Biuro KRRiT do nadawcy o nagranie audycji i ustosunkowanie się do zarzutów skarżących. Następnie nagranie jest analizowane. Na podstawie tego postępowania Przewodniczący KRRiT (jako organ) podejmie decyzję o dalszych działaniach. To jest standardowa procedura" – napisał na portalu X szef KRRiT Maciej Świrski.

"Okrutny żart" Pietrzaka. Prokuratura wszczęła dochodzenie

Wcześniej, jak podał portal wPolityce.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie ws. słów Jana Pietrzaka.

– Na polecenie Prokuratora Generalnego oraz w związku z zawiadomieniami wpływającymi do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w dniu dzisiejszym wszczęto postępowanie dotyczące wypowiedzi uczestnika programu wyemitowanego w dniu 31 grudnia 2023 r. w Telewizji Republika. (...) Aktualnie w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Śledztwo będzie prowadzone w oparciu o artykuł 257 Kodeksu karnego, który mówi o "publicznym znieważaniu grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej i etnicznej". Grożą za to trzy lata więzienia.

Czytaj też:
Woś: Chcą domknąć system medialny, dlatego przeszkadza im TV Republika

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: X / TV Republika
Czytaj także