W piśmie Szybowski argumentuje, że Misiło działa na szkodę Nowoczesnej i nie może przełknąć goryczy porażki w wyborach na przewodniczącego regionu. – Moim zdaniem powinien pogodzić się z faktem, że Stanisław Lubczyk jest przewodniczącym regionu, że powstały nowe władze i powinien zacząć współpracować, a nie tworzyć dualizm w partii – uważa działacz.N.
W odpowiedzi Misiło zarzucił swojemu koledze z partii fałszerstwo wyborcze. – Fakty są takie, że we wrześniu 2017 roku, podczas wyborów w swoim kole na przewodniczącego koła, dokonał (Szybowski – red.) wyborczego oszustwa, dzięki któremu wygrał – stwierdził polityk w rozmowie z portalem Niezależna.
Jak tłumaczył, z jego inicjatywy nakazano powtórzenie wyborów. Za drugim razem Szybowski je przegrał. Misiło o wszystkim zawiadomił szefową Nowoczesnej Katarzynę Lubnauer i sekretarza generalnego Adama Szłapkę. Do sądu koleżeńskiego wpłynął też wniosek o wykluczenie Szybowskiego z partii.
Czytaj też:
#PlanPetru. Internet komentuje nowy projekt byłego szefa Nowoczesnej